czwartek, 18 kwietnia 2013

New balance + camelowe chinosy X 2

Czy pamiętacie słynne zdanie z komedii "Poszukiwany,poszukiwana" , kiedy Wiesław Gołas mówi do Wojciecha Pokory: "Dziś u Marysi brata nie będzie.Będę ja"?I tak samo,dziś, będzie na moim blogu.Tekstu prawie nie będzie-będę JA. Dwa zestawy , które łączą dwa wspólne elementy - camelowe chinosy i eleganckie "nówka sztuka" ,obuwie sportowe. O tym , że , popularne "adidasy" wróciły do łask ,w tym sezonie , wie , niemal każdy, średnio rozwinięty nastolatek , więc nie zamierzam się na ten temat rozwodzić.Zdjęcia zostały wykonane ,dzień po dniu, przez moją wspaniałą zonę. 
Jednocześnie, zdaję sobie sprawę , z tego , że poniżej pokazane spodnie (i inne części garderoby) , miały już na tym blogu swoją premierę i prapremierę i praprapremierę. Co z tego ,jeśli je bardzo lubię? To chyba lepiej , że dwa dni z rzędu noszę te same spodnie , niż bieliznę czy skarpetki? Ok, mogę tylko obiecać , że już więcej ich na tych łamach nie pokażę.A swoja drogą , szwagier mojego brata , ma takie powiedzenie:"Jak dobrze obiecasz , nie musisz dotrzymywać danego słowa".Gość dorobił się dość dużego majątku , ale mimo wszystko nie został moim idolem:-)

Zestaw nr.1






       Zestaw nr.2










2 komentarze:

  1. Bardzo fajne zestawy :) Zadziwiająco dobrze wyglądają te NB.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlaczego zadziwiająco?To fajne buty są.Nie wiem jak trwałe-dopiero muszę je przetestować.

    OdpowiedzUsuń