Parafrazując prezydenta Komorowskiego , z jego filmiku
wyborczego sprzed kilku lat: Kiedy pytają mnie , czym się różnią buty chukka od
desert boots – odpowiadam: buty chukka to zbiór wielu typów butów , wśród
których są również desert boots. Buty chukka mają zazwyczaj wyższą cholewkę ,
są bardziej masywne niż deserty , których klasyczne modele są wykonane ,
najczęściej z zamszu a podeszwa jest niemal zawsze z krepy , czyli po prostu z porowatego kauczuku. Za to, buty typu chukka mogą być szyte z gładkiej skóry , płótna ,
poliestru , wełny i wielu innych materiałów.
Jeśli dalej nie kminicie za bardzo różnicy-dajcie
sobie spokój. Jeśli podobają się wam jakieś buty , macie kasę , a nie jest dla
was za bardzo ważne , czy będziecie
paradować w chukka czy desertach-bierzcie je! Jeśli nie chcecie wyjść na
ignorantów , mówcie , że kupiliście sobie zajebiste buty chukka , bo tak jak
wspomniałem: każdy desert but jest chukka , ale nie każdy chukka jest desertem.
Z tymi butami jest jak z ludźmi: wszyscy pochodzimy od małpy , chociaż niektórzy
bardziej ją przypominają , inni mniej.
Ale wracając do butów , przedstawiam Wam moje desert boots , a może
chukka?:-)
Historia desert boots rozpoczęła się w latach 40 ubiegłego
stulecia, kiedy to niejaki Nathan Clark , podpatrzył , że oficerowie brytyjscy
stacjonujący w Egipcie , po godzinach noszą wygodne zamszowe buty na gumowej
podeszwie. Wkrótce odkrył , że są sprzedawane m.in. na bazarze w Kairze.
Prawdopodobnie ich pierwowzorem , były buty potomków holenderskich pionierów , zwanych
Burami , którzy podczas II wojny światowej walczyli w na Zachodniej Saharze szeregach brytyjskiej 8
Armii.
Pan Clark po powrocie do Somerset w Anglii w roku 1949 ,
zaczął produkować owe buty na skalę przemysłową i dorobił się na tym , całkiem
sporego majątku. Proste a zarazem wygodne desert boots idealnie wpasowały się w
kanony mody lat 50 i 60. W desertach chętnie paradowali , zarówno, amerykańscy beatnicy jak i ,
brytyjscy MODs.
W roku 1967 , zastępca przewodniczącego Izby Lordów, Lord
Shackleton wrócił z Adenu do Londynu z parą nowiutkich desertów , wykonanych
przez lokalnych rzemieślników. Koledzy z rządu tak mu pozazdrościli , że kilku
z nich natychmiast zamówiło podobne z tego samego źródła. Nie wiem czy anegdota
ta jest prawdziwa , czy to wymysł speców od PR-u, firmy Clarks , ale brzmi
pięknie.
Ten rodzaj obuwia upodobali sobie m.in.Steve McQueen , Bob
Dylan czy Liam Galagher z zespołu Oasis.
Na czym polega fenomen tych butów? Może na tym , że
właściwie można je nosić do wszystkiego , no może z wyjątkiem eleganckich
garniturów.
Chukka/desert boots-inspiracje:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz